Strony

niedziela, 1 grudnia 2019

Mam szczerą wolę...


     W życiu często mamy sytuacje, kiedy nie mamy sił, lub chęci na robienie czegoś, jednak w końcu przytakujemy i z przymusu bierzemy się do pracy. W momencie wyboru pojawia się dylemat, co jest ważniejsze: ocena bądź punkty za pracę, czy o wiele ważniejsza praca lub pierwszy wolny weekend.

     Chyba czas dogłębnie stosować się do własnych tekstów. Przez ostatnie dwa miesiące, zapewne większość ludzi chciałoby odpocząć, albo mieć życzenie by weekend trwał co najmniej 72 godziny. Zmierzam do tego, że chciałam tutaj, na tej jednej z wielu miliardów witryn internetowych coś powiedzieć, podzielić się czymś, ale właśnie te milion innych, równie ważnych rzeczy mówi stop.

    Faktycznie rachunek sumienia jest mi potrzebny, uważam, że potrzebny jest każdemu. Patrycja powiedziała mi tak "Nastka nie musisz umieć wszystkiego". Wzięłam to bardzo do siebie i po raz kolejny uświadomiłam sobie, że mam nad sobą harcerskiego anioła. Fakt, nikt mi nie ma mówić czego mam się uczyć, co zdawać, kiedy spać, a kiedy nie.

  Chciałam zacząć od przyrzeczenia harcerskiego, ponieważ do niego nawiązuje pierwszy punkt:

"Harcerz sumiennie wykonuje swoje obowiązki, wynikające z przyrzeczenia harcerskiego"

    Jeśli nad tym pomyśleć, "Mam szczerą wolę", wychodzę z założenia, że mam coś poczuć, że chce zrobić. I powinno tyczyć się to całego życia, niżeli tylko harcerstwa. Załóżmy, że chcemy zdawać maturę rozszerzoną tylko z dwóch przedmiotów, ale nauczyciel przymusza nas do trzech. To, gdzie podział się sens wolności słowa, wyboru i bycia szczerym samym ze sobą?

       "Pełnić służbę Bogu i Polsce" według mnie, to nie tylko 11 listopada, BŚP, 3 maj, 1 sierpnia. Owszem nasze zaangażowanie jest ważne, ale to jak z walentynkami, czy tylko od święta ludzie mają okazywać sobie miłość, czy tylko od święta wypada wiedzieć coś o własnym kraju? Wydaje mi się, źe tutaj bardziej chodzi o uświadomienie sobie, że patriotą winno się być zawsze.

      "Nieść chętną pomoc bliźnim", sądzę, że tutaj nie trzeba wiele wyjaśnień. Zwykły uśmiech dany drugiemu jest czymś wspaniałym. To co proste, nie zawsze jest łatwe. Czasem mam chęć rzucić szkołę i ratować świat, tylko pytanie co wtedy jeśli mam braki? Uczymy się całe życie, niby i tak głupi umieramy, ale jeśli chcemy coś zrobić by odejść z myślą, że komuś pomogliśmy musimy się kształcić.

     Na sam koniec "i być posłuszna Prawu Harcerskiemu", czyli tak naprawdę, żeby podsumować przyrzeczenie najpierw trzeba rozgryźć kolejne punkty.

       Mam szczerą wolę pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłuszna Prawu Harcerskiemu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz