"Wędrownik – spostrzega urok życia wszędzie, gdziekolwiek się znajdzie, gdyż odkrywa to, czego inni w pozornej monotonii codziennych dni, dopatrzyć się nie umieją"
Ilu z Was czytało przygody Małego Księcia? Zabrzmi to troszkę po "zuchowemu", ale uważam, że niezależnie od przybywających lat, każdy z nas ma w sobie coś z niego. Mały Książę jak każde dziecko dociekał, nie rozumiał pewnych kwestii, a czasem zadawał pytania wzięte dosłownie z kosmosu.
Ja też teraz dociekam, czemu wszytko dzieje się tak samo?
Kiedy wstajemy rano, nie umiemy rozkoszować się poranną kawą, czy herbatą. Idąc do pracy lub szkoły bardziej myślimy nad pierwszą lekcją, lub porannym spotkaniem z przełożonym. Uczymy się, przenosimy pracę do domu, czasem zjemy obiad, aż w końcu padnięci i wykończeni położymy się spać.
Gdyby dostosować to do planu każdego z nas, spisać krok po kroku, to wygląda on tak samo. Zero zmian, zawsze tak samo. Owszem, jeden, poukładany ciąg, który ułatwia nam codzienność jest dobry, ale nie wydaje się wam, że robi się nudny?
Czasu nie da się kupić, a zatem po co marnować go na chwilę wytchnienia i patrzeć jak minuty lecą, a można je wykorzystać w bardziej produktywny sposób. Współczesny świat, wymaga od nas ciągłej gotowości, choćby za cenę jednego schematu dnia. Nie uwzględnia on zatrzymania i rozkoszowania, a tylko ciągłą pracę, nawet jeśli nas nudzi, bądź trudzi w wykonaniu.
Wędrownik planując swój czas zadba o elementy, które pomogą mu rozluźnić się. Ulubiony serial, spacer, kawa z przyjaciółmi. Małe i niepozorne, a dodające spokoju i wytchnienia.
W codziennym wyścigu, wędrownik dostrzeże takie rzeczy, jak choćby świetnie dobrany ubiór. Zatrzyma się i zobaczy, że reklamują nowy film, z ulubionym aktorem. Małe i niepozorne, a dające uśmiech na twarzy.
Sami musimy podejść do naszego planu dnia, sprawdzić go i dodać coś, co ubarwi każdy dzień. Dbajmy o nasz samorozwój codziennie, a nie tylko kiedy przyjdzie zakończenie próby i trzeba stanąć przed komisją, aby opowiedzieć o jej przebiegu.
Wędrownik planując swój czas zadba o elementy, które pomogą mu rozluźnić się. Ulubiony serial, spacer, kawa z przyjaciółmi. Małe i niepozorne, a dodające spokoju i wytchnienia.
W codziennym wyścigu, wędrownik dostrzeże takie rzeczy, jak choćby świetnie dobrany ubiór. Zatrzyma się i zobaczy, że reklamują nowy film, z ulubionym aktorem. Małe i niepozorne, a dające uśmiech na twarzy.
Sami musimy podejść do naszego planu dnia, sprawdzić go i dodać coś, co ubarwi każdy dzień. Dbajmy o nasz samorozwój codziennie, a nie tylko kiedy przyjdzie zakończenie próby i trzeba stanąć przed komisją, aby opowiedzieć o jej przebiegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz